expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

Zebraliśmy

Zebrane środki w Fundacji na dzień 14.08.2018. to 19.878 zł (w tym 11.921 zł to 1%)

czwartek, 28 listopada 2013

Walczymy o Szymka

26 listopada 2013 Szymek z tatą przyjechał do kliniki na badania kontrolne i toczenia. Już w domu obserwowaliśmy u Szymka niepokojące sygnały. Brak apetytu, osłabienie,stany podgorączkowe, stany nerwowe i bardzo rzadki kaszel występujący po zabawie z siostrą. I tak podczas toczenia krwi w klinice dostał wysokiej gorączki, która się utrzymywała. Decyzją lekarzy było pozostawienie Szymka w klinice. Wstępne wyniki stwierdziły odwodnienie. Kolejnego dnia posiew krwi mówi, iż jest zakażenie. Sprawy przybierają tempa i budzą niepokój.
Poranek 28 listopada 2013. Szymek ma temperaturę 39,5. Już nie reaguje na pobudkę. Jest bardzo opuchnięty. Saturacja (dotlenienie) tylko 73, właściwa powinna być 98-100.
Decyzją lekarzy jest natychmiastowa operacja/zabieg usunięcia tzw. browiaka (jest to rurka wystająca w klatki piersiowej za pomocą której otrzymuje wszelkie płynu, krew i inne). Stan Szymka jest poważny. Opuchnięcie spowodowane zatrzymywaniem wody powoduje brak mozliwości jego ubrania. Jest transportowany do innego szpitala, gdzie natychmiast trafia na stół operacyjny. Wszystko traw godzinę. Usuwają browiaka i wszczepiają zastępczego w udo, który może być wykorzystywany maksymalnie 3 tygodnie. Szymek po operacji w asyście taty i lekarzy wraca do kliniki.
Po powrocie gorączka nie ustępuję pomimo włączonego antybiotyku i leków przeciwbólowych-Tramal. Po wypiciu wody Szymek zwraca. Budzi to podejrzenia lekarzy. Zostaje wykonane prześwietlenie na miejscu w klinice. Diagnoza: prawostronne zapalenie płuc. Szymek jest w bardzo ciężkim stanie. Występuje ciągłe niedotlenienie. Jest nieustannie pod tlenem. Zostają włączone dodatkowe leki i antybiotyk z najwyższej półki.

 Od tej pory wymaga intensywnej opieki. Nie można zostawić go bez obserwacji. Jutro, a raczej już dziś (bo jest 02:30 w nocy) zostanie przeniesiony na OWN czyli Oddział Wzmożonego Nadzoru. ...walczymy

2 komentarze:

  1. Szymonek jest silnym i dzielnym chłopcem ! na pewno będzie dobrze, nie może być inaczej.
    Będę w modlitwie o nim pamiętać by szybko wrócił do zdrowia i pokonał tego dziada !
    Pozdrowienia i moc pozytywnej energii

    OdpowiedzUsuń