Jesteśmy w Jeleniej Górze u cioci a Szymek od rana zwraca wszystko co zje. Wieczorem był już bardzo słaby. Decyzja: jedziemy do szpitala!...całe szczęście, że przyjechaliśmy! Odwodnienie -14
Cukier 34 (norma 60-100)
Pozostałe wyniki w normie. Rano, bez przyjazdu do szpitala, mogło być źle. Nawadnianie trwa. Przyjęcie do zwykłego szpitala dziecka onkologicznego budzi emocje i przejęcie.
Skąd taki stan? Przypuszczamy, iż wywołany ostatnim pobytem na basenie. Szymek dzielnie pływa i ćwiczy na basenie. Opił się wody....choć to tylko przypuszczenia nasze. Może też być wirus...jednakże bardzo szybko spowodował odwodnienie! Najważniejsze że już w specjalistycznych rękach. ....do przodu!
Zebraliśmy
Zebrane środki w Fundacji na dzień 14.08.2018. to 19.878 zł (w tym 11.921 zł to 1%)
środa, 1 lipca 2015
Szymek w szpitalu w Jeleniej Górze.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz